Marcin Najman znów zabiera głos. Tym razem postanowił odpowiedzieć na nieprzychylne komentarze, które otrzymał od dziennikarza Mateusza Borka i prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka. Kontrowersyjny celebryta udzielił im porad.
Echa wybryku Marcina Najmana podczas FAME MMA 8 nie milkną nawet na moment. Przypomnijmy, że „El Testosteron” w pojedynku bokserskim postanowił najpierw obalić Kasjusza Życińskiego, a następnie go kopnął. Po tym incydencie walka została przerwana, a Najmana ukarano dyskwalifikacją. Pod adresem kontrowersyjnego celebryty wędruje mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Swoimi opiniami podzielili się m.in. prezes PZPN-u Zbigniew Boniek oraz znany dziennikarz i promotor bokserski Mateusz Borek. Najman postanowił im odpowiedzieć.
Fame MMA 8. Marcin Najman skomentował swoją walkę. „Może się człowiek zagotować”Echa wybryku Marcina Najmana podczas FAME MMA 8 nie milkną nawet na moment. Przypomnijmy, że „El Testosteron” w pojedynku bokserskim postanowił najpierw obalić Kasjusza Życińskiego, a następnie go kopnął. Po tym incydencie walka została przerwana, a Najmana ukarano dyskwalifikacją.
Pod adresem kontrowersyjnego celebryty wędruje mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Swoimi opiniami podzielili się m.in. prezes PZPN-u Zbigniew Boniek oraz znany dziennikarz i promotor bokserski Mateusz Borek. Najman postanowił im odpowiedzieć. „Kto sieje wiatr ten zbiera burze… dziś jakieś Bońki, Borki znowu mają coś do powiedzenia, a lepiej by było gdyby jeden zajął się reprezentacją, a inny obsługą telefonu, by znowu gdzieś swojego kopyta nie opublikował…” – napisał na Twitterze.Borek komentował zachowanie Najmana w „Kanale Sportowym”. Próbując zrozumieć częstochowianina, spekulował, że albo w ogóle nie trenował, albo był tak przerażony, że wcale nie wiedział, co robi. Mówił jednocześnie o wyćwiczonych automatyzmach, które nie powinny dopuścić do czegoś takiego.Boniek natomiast najpierw nazwał Najmana „deb*** totalnym”, a później opublikował kolejny, obszerniejszy komentarz. „…. a już poważnie, to zachowanie tego pana, było spowodowane totalnym strachem, obawą przed kompromitacją, brakiem kontroli nad samym sobą…..niech Mu się wiedzie w innym życiu…powodzenia” – pisał na Twitterze. Źródło: https://sportowefakty.wp.pl/